22 lipca

Watykan


Jeżdżąc co roku do Rzymu przeważnie na tydzień lub dwa, zawsze się zastanawiam jak sobie poradzić w tak dużym mieście mając do dyspozycji tylko mapę i przewodnik. Oczywiście jedno i drugie bardzo się przydaje. Brakuje mi jednak praktycznych informacji takich jak: jaką linią metra podjadę najbliżej Piazza del Popolo, ile kosztuje wejście do danego muzeum albo na który zabytek poświęcić więcej lub mniej czasu. Teraz wszystko jest dostępne w internecie, ale mając ograniczony czas urlopu nie mam ochoty siedzieć na laptopie i szukać każdej informacji. Dopiero teraz będąc już ósmy czy dziewiąty raz w Rzymie (straciłam rachubę) byłam w stanie pojąć jak działa komunikacja miejska (niektóre informacje są cięższe do przyswojenia :) ). Przeważnie, gdy zwiedzam większe miasto wolę chodzić wszędzie pieszo, ponieważ jestem w stanie z łatwością stwierdzić w jakim punkcie na mapie jestem, a także przez to, że oglądam wszystko uważniej dookoła i poznaję lepiej miasto. Można samemu podjąć decyzję o sposobie zwiedzania. W zeszłym roku stwierdziłam jednak, że pora wykorzystać to, co proponuje nam miasto.

Jeżeli decydujecie się na wycieczkę do Rzymu, proponuję zostawić samochód i skorzystać z autobusu lub pociągu, ponieważ większość parkingów w centrum jest płatna, a znalezienie miejsca do parkowania graniczy z cudem.


Moja wycieczka rozpoczyna się ze stacji kolejowej Olgiata. Niestety na mniejszych stacjach nie można zakupić biletów, dlatego wcześniej udaję się do Tabacchi (kupimy tam bilety w cenie 1,50 euro, papierosy itp.). Bilet należy skasować przed przyjazdem pociągu w automacie.


Dziś zaplanowałam wycieczkę do Watykanu, wysiadam więc dopiero na stacji San Pietro. Jeśli macie ograniczony czas, to zawsze sprawdźcie, o której macie powrotne pociągi/autobusy. Do celu jest niedaleko, dlatego idę pieszo.




Pamiętaj, że w okresie letnim w Rzymie jest bardzo gorąco, dlatego zawsze noś ze sobą wodę albo butelkę (po drodze można ją napełnić) oraz posmaruj się kremem z filtrem. Można kupić wodę w centrum, przy Piazza San Pietro mała butelka kosztuje 2 euro.


Przed wejściem do samej Bazyliki trzeba przejść przez bramki, gdzie sprawdzają plecaki i torebki ze względów bezpieczeństwa. Im wcześniej przyjedziemy tym lepiej, ponieważ zawsze są tutaj dosyć spore kolejki. Ważną rzeczą jest też ubiór – należy mieć zakryte ramiona i spódnicę lub spodenki do kolan. W środku można wykonywać zdjęcia, dlatego bez obaw wniesiemy aparat. Wchodząc do środka możesz wypożyczyć sobie audioprzedownik za 7 euro lub jeśli masz więcej szczęścia doczepić się do polskiej wycieczki ;)







Polecam wejście na kopułę, które znajduje się zaraz po lewej stronie od wejścia do Bazyliki. Koszt to 6 i 8 euro w zależności od opcji – czy pokonujesz trasę w całości pieszo lub korzystasz z udogodnień. Takie wyjście jest dosyć męczące, wychodzi się wąskim korytarzem mając przed sobą niezliczoną ilość schodów. Jednak dla widoku warto, nigdzie indziej nie zobaczysz Rzymu z takiej perspektywy (chyba, że z samolotu, ale to nie to samo).  



Ostatnią rzeczą wartą uwagi jest Muzeum Watykańskie, do którego wejście kosztuje 16 euro, a 8 euro dla dzieci w wieku 6-18 lat, również dla studentów przed 26 rokiem życia. Osobiście nie dotarłam jeszcze do Muzeum, ale wszystko przede mną.

Oczywiście są też inne miejsca warte odwiedzenia, takie jak ogrody Watykańskie czy zwiedzanie Castel Gandolfo, bilety należy jednak zakupić znacznie wcześniej niż planujemy wycieczkę na stronie Muzeum Watykańskiego .


Musisz pamiętać, że Watykan jest ogromny i jest tam zawsze bardzo dużo ludzi, dlatego zaplanuj wycieczkę w odpowiedni sposób. Nie warto gnać, lepiej przyjechać dwa razy i zobaczyć wszystko na spokojnie.


Po wyjściu z Bazyliki po lewej stronie znajduje się poczta Watykańska, toalety oraz sklepy z pamiątkami. Jeżeli nie chcecie przepłacać, to im dalej odejdziecie od Watykanu tym tańsze można kupić pamiątki dla najbliższych, a będą dokładnie takie same.


Jeżeli dysponujecie małą ilością czasu na zwiedzenie całego Rzymu i rezygnujesz z wejścia do Bazyliki to duży błąd, ponieważ jest to jeden z najważniejszych zabytków miasta i warto go zobaczyć. Nie ma oczywiście przymusu, ale dlaczego pluć sobie później w brodę i żałować? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 pestki z arbuza , Blogger